Kandydaci w Ostrołęce Kandydaci w Powiecie Kandydaci w Gminach

Kolejarze mówią: "Jesteśmy rozczarowani". Liczą na wyborczy sukces Jakuba Frydryka

2018-10-16 21:02
Kandydat na prezydenta Ostrołęki Jakub Frydryk z ruchu Bezpartyjne Miasto odbył szereg spotkań z ostrołęckimi kolejarzami. O tym, jak przebiegały rozmowy i do czego prowadziły, rozmawialiśmy z Anną Perkowską - jedną z uczestniczek rozmów. Okazuje się, że kolejarze mocno trzymają kciuki za Jakuba Frydryka w nadchodzących wyborach.

Podczas spotkań, jakie z kolejarzami odbył kandydat na prezydenta Jakub Frydryk, wyszło na jaw, że praca na kolei nie jest wcale usłana różami i wiąże się z dużymi wyrzeczeniami, szczególnie w Ostrołęce.

- Kolejarzy jest dużo w Ostrołęce, ale my nie pracujemy na miejscu. My musimy dojeżdżać do pracy, dojeżdżamy do Tłuszcza w godzinę i dwadzieścia minut. To jest bardzo długo, dojechać w tę i z powrotem i jeszcze poczekać na rozpoczęcie służby, poczekać po zakończeniu służby... My dokładamy około 60 godzin miesięcznie do normy pracy, także my walczymy o czas dla naszych rodzin, bo żyjemy na walizkach.  Stacja Ostrołęka jest trochę na uboczu i przez te wszystkie przemiany, jakie dokonały się na kolei w Ostrołęce, jest to temat zupełnie zapomniany - podkreśla Anna Perkowska, zastępca przewodniczącego NSZZ Maszynistów Rzeczypospolitej.

Okazuje się także, że kolejarze są zawiedzeni współpracą z ratuszem, dlatego podjęli rozmowy z kandydatem na urząd prezydenta miasta.

- Prawie całe środowisko kolejowe jest bardzo rozczarowane współpracą, jaka miała miejsce na linii Urząd Miasta - kolejarze. Wielokrotnie chodziliśmy do urzędu po pomoc. Chodziło o drobiazgi, na przykład o napisanie pisma do Kolei Mazowieckich, żeby jakieś bezpośrednie połączenie do Warszawy przywołać i nawet tego nie byli w stanie dla nas zrobić - przyznaje Perkowska.

Przedstawicielka kolejarzy przyznaje także, że zostali oni dobrze potraktowani przez Jakuba Frydryka, przez co wiążą nadzieję na owocną współpracę w przyszłości.

- Jesteśmy rozczarowani tym, co było do tej pory, a z drugiej strony mamy dużą nadzieję i dużo sobie obiecujemy po tym, że jak pan Jakub Frydryk wygra wybory to ta współpraca będzie dużo lepsza. Bo tak naprawdę bez wsparcia Urzędu Miasta nie jesteśmy w stanie nic zdziałać. To wsparcie jest bardzo potrzebne i bardzo liczymy na pana Jakuba i trzymamy za niego kciuki.  Mieliśmy cztery spotkania, w bardzo miłej atmosferze. Po tych spotkaniach mamy duże nadzieje, które rozbudził w nas pan Jakub. Na podstawie tych spotkań i ustaleń tak dużo sobie obiecujemy - kończy.

O tym, że jedno ze spotkań miało miejsce wczoraj informowaliśmy w naszym serwisie. Ze strony kolejarzy udział w spotkaniach wzięli przewodniczący NSZZ Maszynistów Rzeczypospolitej Polskiej Ryszard Lewicki, zastępcy przewodniczącego Roman Drężek i Anna Perkowska, kierownicy pociągu z Kolei Mazowieckich oraz jedna z przedstawicielek PKP PLK.

-  Bardzo dziękuję kolejarzom za miłe przyjęcie, chęć rozmowy i dużo pozytywnych wniosków. Jestem pewny, że przy ich wsparciu uda nam się dokonać pozytywnych zmian. Tak jak dziś zapewniłem, nie zapomnę o kolei i kolejarzach. Są oni ważną częścią miasta i wpisują się w jego bogatą tradycję - podsumował Jakub Frydryk.

Komentarze :



Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.

Gość, 2018-10-16 21:49
sraczka u przewodniczącego RM za 3, 2, 1...
Para buch!, 2018-10-16 22:05
Klękajcie narody, pan Frydryk odwiedził dworzec PKP i rozmawiał:) Pewnie nawet zobaczył jak wygląda pociąg! Niesamowite, niesamowite...
Agitacja w pociagach, 2018-10-16 22:12
Jak to wszystko pięknie wygląda w tym tekście. Gdyby nie to że ktoś z pracy wracał akurat w tych godzinach to ich zgarnęli i wielkie spotkanie. Całe 6 osób ze strony kolejowej.   Ale zawsze lepsze 6 niż 3
Gość, 2018-10-16 22:13
"- Prawie całe środowisko kolejowe jest bardzo rozczarowane współpracą, jaka miała miejsce na linii Urząd Miasta - kolejarze. Wielokrotnie chodziliśmy do urzędu po pomoc. Chodziło o drobiazgi, na przykład o napisanie pisma do Kolei Mazowieckich, żeby jakieś bezpośrednie połączenie do Warszawy przywołać i nawet tego nie byli w stanie dla nas zrobić - przyznaje Perkowska. "

Przecież Koleje Mazowieckie ma pod sobą samorząd Mazowsza. Czy byliście tam w tej sprawie?

"Koleje Mazowieckie – KM – spółka pasażerskich przewozów kolejowych utworzona wspólnie przez samorząd województwa mazowieckiego oraz Przewozy Regionalne Sp. z o.o., w drodze wydzielenia z tejże spółki jej dotychczasowego mazowieckiego zakładu. Spółka jest członkiem Związku Pracodawców Kolejowych."
Gość, 2018-10-16 22:16
Brawo Jakub!
Uczestnik, 2018-10-16 22:18
Było niejedno spotkanie. Pan Jakub ma pełne poparcie.
Agitacja, 2018-10-16 22:25
A po wyborach klops
Stefan, 2018-10-16 22:31
Tak samo jak obecni włodarze miasta, Pan Frydryk nie zmieni nic i nie wprowadzi żadnych zmian dla kolejarzy. Jeśli ktoś w to wierzy to znaczy że żyje w krainie baśni Braci Grimm. Po pierwsze to władze Mazowsza muszą najpierw chcieć coś zmienić, a po drugie muszą wiedzieć co zmienić, a żeby to zrobić należy złożyć stosowne wnioski. Agitacja przed wyborcza i kiełbasa która nas zalewa to jedyne co jest widoczne, po wyborach zostanie jedynie jej zapach, a obietnice odejdą w niepamięć.
Gość, 2018-10-16 22:43
DOKŁADNIE. Brak połączenia bezpośredniego Ostrołęka-Warszawa to jest dramat. Są tory, jest zapotrzebowanie, są ludzie do pracy, czemu o to nie zawalczyć?? Muzeum na stacji jest spoko, ale nie udawajmy, że poza tym wszystko jest ok, się bo kurde nie jest...
Uczestnik, 2018-10-16 22:56
Pan Jakub jako pierwszy od dawna potraktował nas jak ludzi. Za to ma nasze poparcie.
Mietek, 2018-10-16 23:19
Przed każdym wyborami uaktywnia się cżeśc braci kolejarskiej i podpiera się uruchomieniem połączeń kolejowych "rybka haczyk łapie " a potem pozamiatane i czekamy do następnych wyborów. W międzyczasie załatwię posadke dzieciom, komuś z rodziny i kadencja minie a znowu zarzuca haczyk i następne obiecanki może jakaś fontanna a może płyta upamiętniające dla kolejarzy a potem znowu nic
Gość, 2018-10-17 00:56
pociąg i …… MUZEUM
Gość, 2018-10-17 00:58
a w tym roku na Marsz Jedziemy?
Gość, 2018-10-17 07:58
Chyba parcie
Gość, 2018-10-17 08:43
Janusz pakuj się !
Podrózny, 2018-10-17 09:04
Jest bezpośrednie połączenie Ostrołęka Warszawa, a nawet Błonie (04:53). Nawet dojeżdża MZK 5 na czas. I tyle słodzenia ... Na dworcu PKP, który jest (ale go nie ma) nie ma kasy biletowej, nie ma również biletomatu. Niektórzy w tej chwili myślą, "co się czepia u kierownika pociągu bilet można kupić". Można ale nie każdy, np. mieszkańcy Ostrołęki mają możliwość zakupu biletu dobowego wyłącznie przez internet. Kolejarz takich nie sprzedaje, kasy, biletomatu nie ma. Często jeżdżąc PKP kupuję taki bilet w necie, ale co z ludźmi, którzy nie mają dostępu do sieci, nie potrafią itp? W jakim celu moje wywody? To proste, jak nie wiadomo o co  - chodzi o pieniądze. Otóż dobowy bilet upoważniający do nieograniczonych przejazdów Kolejami Mazowieckimi (a takowe kursują na terenie Województwa Mazowieckiego, w tym do Warszawy) kosztuje 37,00zł, natomiast bilet kupiony w pociągu do Warszawy (Śródmieścia) kosztuje 24,50, czyli do Warszawy i z powrotem 49,00zł (kupując w obie strony trochę taniej ale obecnie nie znam kwoty). Dodam, że za 37,00 na dobowym można dojechać i wrócić np do Skierniewic, Kutna, Dęblina, Skarżyska Kamiennej, Łukowa, itd. Będąc mieszkańcem Ostrołęki czuję się dyskryminowany, ponieważ nie mogę w pełni skorzystać z oferty regionalnych/państwowych kolei, a mało tego  wydaję więcej pieniędzy za podróż np. do Warszawy i z powrotem. Na koniec optymistycznie - podróż z Warszawy (Wileńskiej) do Ostrołęki z przesiadką trwa 2godz. 10-15 minut.
Gość, 2018-10-17 09:33
Pewnie że jedziemy
Gość, 2018-10-17 10:20
Misiewicz nadchodzi!
Gość, 2018-10-17 10:33
Tempiciel lemingów, nie *****l
Gość, 2018-10-17 10:40
No i mają rację. Katecheci nawet nie potrafią dostosować rozkładu jazdy MZK do pociągów, a dworzec przebudowują na świetlicę. Temat połączeń kolejowych sobie oleli, bo „i tak jesteśmy na marginesie kolejowej Polski”. Na poczekalni syf i smród, wymyli sobie tylko na podpisanie umowy na budowę świetlicy, bo przecież jaśniepaństwo nie będzie wąchać smrodów tak jak jacyś, tfu!, pasażerowie. Oni do Warszawy mają samochody, a ciemnota niech jedzie z przesiadką i dziękuje naczelnemu kolejarzowi miasta, bo mógł zabić.
Gość, 2018-10-17 11:56
CZEMU EOSTROŁĘKA WYŁĄCZA MOŻLIWOŚĆ KOMENTOWANIA POD WIDEOROZMOWĄ FRYDRYKA? boicie się komentarzy i słowa krytyki?
Anna Perkowska, 2018-10-17 12:55
Dokładnie. Z jednej strony świetlica, a z drugiej muzeum. Laskę na kolej już dawno położyli.
Wyborca, 2018-10-17 13:45
Śmiech na sali - Frydryk jako przystawka PIS-u ma za zadanie przyciągnąć młodych wyborców i to wszystko.
Gość, 2018-10-17 14:00
Śmiech na sali to twoja wypowiedź. Już nikt nie wierzy w te brednie. Kłamco, oszczerco i szujo, czy Frydryk był lub jest w partii PiS?
Z dobrą pamięcią, 2018-10-17 17:42
Był 5 lat temu taki artykuł na Rynku Kolejowym, który idealnie podsumowuje działania katechetów w/s kolei w Ostrołęce. Aktualnie, jako archiwalny, jest płatny, ale wrzucam fragment, do którego dotarłem.
Na wykazie 2 tys. linii kolejowych, które PKP PLK chce zamknąć w grudniu tego roku są odcinki wychodzące z Ostrołęki w trzech kierunkach. Do Łap, Wielbarka, oraz Małkini. Na urzędzie miasta nie robi to wrażenia - I tak jestesmy na marginesie kolejowej Polski - mówią.
Gość, 2018-10-17 18:00
Co ma UM do zamykania linii kolejowych?
Anna Perkowska, 2018-10-17 18:22
UM jest gospodarzem na terenie miasta i jego zadaniem jest dbać o to, aby mieszkańcy mieli wszystko to, co jest im do życia potrzebne - także połączenia kolejowe. Mogli wówczas interweniować w PKP o to, aby linii nie likwidowano, jednakże nie zrobili nic. Nigdy nie zrobili nic dla kolei. Zamykanie linii i likwidacja pociągów (słynny Lubelak) odbywały się więc w atmosferze ogromnego żalu.
Gość, 2018-10-17 20:55
UM nie ingeruje w połączenia kolejowe, od tego jest samorząd województwa.
Gość, 2018-10-17 21:09
Kiedyś to był węzeł kolejowy Ostroleka - pozostała tylko nostalgia
Kolejarz, 2018-10-17 21:18
Przecież nie ma przymusu pracy na kolei, jak komuś nie pasuje dojazd to zawsze może się przenieść do przewoźnika prywatnego który będzie go woził taksówkami do pociągu , lub przeprowadzić. Po drugie taka sytuacja to nie jest żadna nowość. Kilka lat temu połączenia były jeszcze gorsze (dla przypomnienia rok 2007/8 liczba 7 par pociągów i prędkość 50-60km/h, rok 2018 jest 10 par pociągów i prędkość 80-100 km/h.) I wtedy jakoś nikt nie robił z tego sensacji :-) Pomijam fakt, że także wiele osób dojeżdża do pracy na kolej z innych zakątków np z Łukowa czy Sierpca do Warszawy co jest znacznie bardziej skomplikowaną i czasochłonną relacją niż 70km z Ostrołęki do Tłuszcza. Dlatego nie rozumiem tego sztucznego zamieszania ;-)
Po fachu, 2018-10-17 22:49
Dobrze gada, polać mu. Aczkolwiek w zapowiedzi podanej przez KM, dotyczącej zmniejszenia liczby uruchamianych pociągów jest obawa, że to właśnie będzie miało miejsce na liniach ościennych takich jak Ostrołęka-Tłuszcz
Stefan, 2018-10-18 08:20
Pan Jakub po raz pierwszy potraktował was poważnie bo ma w tym interes, do wyborów będzie się i teresował, a po nich zapomni o Was jak każdy który obiecywał złote góry. Gdzie teraz są te obietnice, naiwny narodzie?
Jerzy, 2018-10-18 09:15
CZY KTOŚ MI ODPOWIE CZY OJCEM J. FRYDRYKA JEST WIELOLETNI DYREKTOR Z ZESPOŁU SZKÓŁ POWIATOWYCH W GOWOROWIE ?
Kolejowy, 2018-10-18 09:20
Póki co, rozliczymy pana Kotowskiego. Na rozliczanie następcy przyjdzie czas za 5 lat. Kolejarze głosują na Pana Jakuba Frydryka.
Hby, 2018-10-18 09:29
Portal ma takie prawo jeżeli Jakub Frydryk jest ich klientem. Domyślam się że nikt nie bronił innym komitetom wykupić reklamy.
Anna Perkowska, 2018-10-18 18:14
".. I wtedy jakoś nikt nie robił z tego sensacji :-) .."
Problem w Ostrołęce jest taki, że tu nikt (prawie nikt) nigdy nie robił sensacji z żadnego powodu. Nawet wtedy, gdy dokumentnie zniszczona została stacja, a ludzie w znakomitej większości poszli na bruk. Zabrakło solidarności, ale zabrakło też zainteresowania ze strony włodarzy miasta. Nie zabrakło natomiast nigdy mądrali typu "Kolejarz", którzy zawsze gotowi są udzielić wsparcia w postaci rady "jak się komuś nie podoba, to won". Dzięki Kolejarzu.
RR, 2018-10-18 18:32
Od początku czułem że puciaty to wsiun.
Gość, 2018-10-18 19:14
Co mają włodarze miasta do niszczenia stacji i ludzi idących na bruk?
Kolejarz, 2018-10-19 15:16
~Anna Perkowska, z całym szacunkiem, ale dłużej niż godzinę i dwadzieścia minut jedzie się np. przez Warszawę z dzielnicy do dzielnicy, na przykład z Białołęki do Służewca lub na Włochy... Pociągów z Ostrołęki i tak jest kilka więcej jak kiedyś choć nie idzie za tym niestety zwiększanie się liczby podróżnych. Uważam że głównym odstraszaczem pasażerów są przesiadki, których od tylu lat NIEDASIĘ zlikwidować i to pozostawię bez komentarza.
Poza tym nie wszystkie zmiany kończą się w Tłuszczu, dobrze wiadomo, że część rozpoczęć i zakończeń jest w Ostrołęce.

Serwis eOstroleka.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.