Jakub Frydryk z poparciem kolejarzy

Kierowcy PKSu i pielęgniarki też za Panem Jakubem Frydrykiem !!! Czas na zmiany !!!

Jakub to najlepszy kandydat! Powodzenia

Jurek do dymisji... Jeździ rowerem, a kolejarze popierają innego...

TYLKO TYLU KOLEJARZY PANA KUBĘ POPIERA CO NA TYCH DWÓCH ZDIĘCIACH?

Mam nadzieję że Frydrych wygra i nastaną zmiany. Wiem że to człowiek który myśli racjonalnie i nie pozwoli żeby ludzie musieli stać w korkach. Przecież to chore żeby na drugą stronę rzeki jechać dłużej niż do Goworowa

popierajcie kierowcy pielęgniarki kolejarze to obudzicie się z ręką w nocniku.Będziemy mieli tą samą władzę w mieście.Start tego pana to pod płaszczykiem PIS .Wybierajcie głosujcie to w ratuszu zostaną te same twarze

po twarzy widać że nie wie co ma robić

Dokładnie, czas na zmiany w tym mieście a Frydrych to dobry kandydat.  

śmieszny jesteś. A ty pod płaszczykiem Oracza z PZPR?

Spójrzcie na twarz  kandydata nie wiem czy wiedział że jest połącznie kolejowe czy do Ostrołęki jeżdzą pociągi

spójrzcie na twarz Kotowskiego. Ups :))))

Co mają do kolei władze miasta?

Jakie poparcie od kolejarzy? Nikt nie składał żadnych deklaracji poparcia dla Frydryka. Po co kłamać? Posłuchać można i nic ponadto, choć i tych do słuchania na palcach policzy.

Niby kto z kolei popiera? Proszę wskazać. Bo ja nie słyszałem.

Jakiego PKS-u ? Zdrowyś ?

Jeszcze górnicy, rolnicy, cinkciarze i meliniarze, budowlańcy, rurarze i tynkarze, politycy i kulega z kebaba. A w pierwszym rzędzie redaktorzy Eostroleka. Wszyscy murem z Fryderykiem, tylko żebyście po miesiącu znowu nie narzekali, malkontenci ostrołęccy

Lepszy od Kulika to na pewno, ale nie najlepszy.

Kotowski nie pisz tych komentarzy , bo za tydzień adios !

A co on zrobi z rondem, na którym się korkuje?

To kto najlepszy ? No chyba nie Kotowski i jego skansen. Jeśli chcemy zmian to głosujmy na Frydryka bądź Kulika, osobiście głosuje na Jakuba.

O panie, połowa os Stacja na spotkaniu hehe

Tłumy jak na zdjęciu z początku czerwca. Brakuje palców u jednej ręki żeby policzyć:) O kurde, jednak nie brakuje, trzy palce wystarczą:))

To i tak o 3 kolejarzy więcej niż na Kotowskiego

Kiedy rozwód ? A może dalej w trójkącie ?

RZĄDAMY SPROSTOWANIA NIKT NIE WYRAZIŁ OFICJALNEGO POPARCIA PANU F. ANI JA ANI MOI KOLEDZY. NIE ŁADNIE BYŁO BY POWIEDZIEĆ MU ŻE O KOLEI NIC NIE WIE. KROKI JAKIE ZROBIŁ PREZYDENT KOTOWSKI I NA OSIEDLU STACJA I W SAMEJ KOLEI WYSTARCZAJĄ ABY NA NIEGO GŁOSOWAĆ.
DRODZY KOLEJARZE I MIESZKAŃCY STACJI IDZIE DOBRY CZAS DLA NAS GŁOSUJEMY NA PANA KOTOWSKIEGO.

DO SZEF KOLEJARZY. LIZODUP KOTA, JAKIE TO UCZUCIE?

UWAGA !!!! z ostatniej chwili : Chuck Noriss popiera Jakuba Frydryka

Frydryk. Wirtualny faworycie. Nie wstyd prowadzić kampanię na kłamstwie? Masz innych za głupszych od siebie? Zwiedziłeś dworzec i masz poparcie kolejarzy? Jak widzisz oszukańcu na bujaniu i cwaniactwie się daleko nie zajedzie. Mam nadzieję, że wyborcy powiedzą ci spadaj.

Tempiciel lemingów, to ty? xD

To co takiego zrobił ten Kotowski?

Uuuu, ktoś chyba w****ił nadpolicjanta z oświaty

Wysadzi w powietrze :)

Są pogłoski że Kotowskiemu da z pół obrotu :)

MISIEWICZ był na dworcu. Ale sensacja !!!

Oby wygrał Kulik lub Frydryk. Już obojętnie który, oby ktorys z nich...

Oczywiście, ze wygra Misiewicz. Był na dworcu i kolejarzy ma w kieszeni. Pójdzie do kościoła ogarnie kler. Aż się boję kim zostanie jak pójdzie za stodołę.

Arek, zluzuj bo zaś kogoś obrazisz

Już mu dał, jakiś tydzień temu i też na Stacji

Odbiór ul Witosa był wczoraj o 9:00. O 8:30 Ostrada jeszcze kończyła. Jak przyszedł księciunio pracownicy schowali się w samochodach, jak księciunio poszedł wrócili do roboty i tak działają do dziś. I kto tu cwaniakuje? A rozpuszczanie plotek o wizycie premiera na rozpoczęciu budowy elektrowni? Jestem pewna że go nie będzie. I kto tu kłamie? Księciunio, Toudi i jego ogry

ale nie ogarnie "pary swietych" którzy trzymają z klerem i naganiaczami ze Stacji - żal  d...e ściskam

Nie wycieraj sobie swojej brudnej gęby nazwiskiem mądrego i zasłużonego człowieka ty prymitywny, tępy, prawicowy tłumoku.

Ogólnie środowisko kolejarzy popiera "dobrą zmianę" na stanowisku prezydenta miasta Ostrołęki, ponieważ jest zniesmaczone całkowitym brakiem zainteresowania tematyką kolei ze strony władz miasta w ciągu ostatnich 12-stu lat. Pracuję na kolei, więc wiem.

Nie przejmuj się - to tylko przedstawiciele władz Związkowych i jeden kierownik, który akurat "zjechał" z pracy. Ale rozmawiamy ze sobą na temat wyborów i ...Jakub górą.

Wie co ma robić, bo mu powiedzieliśmy. Jakiś plan działania już mamy.

Wiedział, bo to nie pierwsze jego spotkanie z kolejarzami.

Na spotkaniu byli przedstawiciele władz NSZZ Maszynistów RP i nie przyszli tylko posłuchać, ale przedstawili przyszłemu prezydentowi plan działania, jaki chcą realizować wspólnie z UM po wyborach w celu odbudowy kolei w Ostrołęce. A tak na marginesie - konduktorów w Ostrołęce nie ma. :)

Nie miało być tłumów, bo w tłumie źle się rozmawia i trudno o wyciągnięcie konstruktywnych wniosków. Miało być tak jak było, a reszta wypowie się przy urnach.

Premier Morawiecki jest stanowczo przeciwny budowie elektrowni i jak był w Ostrołęce, to przecież nie dał sie zawieźć na plac budowy - wolał się spotkać z emerytami. To chyba jasny sygnał.

Jakie kroki zrobił "w samej kolei" Kotowski? Bo na kolei pracuję i nic nie wiem, tyle tylko, że na prośby kolejarzy o pomoc w skomunikowaniu autobusów MZK z pociągami oraz napisanie pisma do KM o jeszcze jedno bezpośrednie połączenie do Warszawy był całkowicie głuchy.

Pozwolę sobie tytułem komentarza do zamieszczonego artukułu na temat spotkania Jakuba Frydryka  z kolejarzami nadmienić, że takie spotkanie miało miejsce i odbyło się ono w ścisłym gronie. A to dlatego, że cały czas próbujemy szukać sposobów na przełamanie impasu na kolei w Ostrołęce i rozmowy w większym gronie byłby stratą czasu ze względu na chaos, nad którym trudno zapanować przy większej liczbie osób. Niestety, czas ma swoja wartość - zarówno czas Pana Prezydenta Jakuba Frydryka, jak też nasz czas - kolejarzy, stąd ścisła formuła tych spotkań. Tym razem na gruncie oglądaliśmy wspólnie to, co po dawnym węźle kolejowym w Ostrołęce zostało - stąd być może nietęga mina Pana Jakuba, gdyż jest to obraz nędzy i rozpaczy. Dodatkowo obecna władza dolewa oliwy do ognia pomysłem tworzenia muzeum w budynku dworca kolejowego. Z definicji "dworzec kolejowy" to miejsce, które powinno tętnić życiem, zaś muzeum to raczej miejsce zadumy, wspomnień. Ta analogia powoduje wściekłość u kolejarzy i odbiera im jakąkolwiek nadzieję, że środki, które Premier chce przeznaczyć na odbudowę kolei, trafią kiedykolwiek do Ostrołęki, jeśli przy władzy zostanie obecna ekipa. Zdaje się, że oni już dawno położyli na kolej laskę i konsekwentnie realizują politykę całkowitego milczenia wokół tematu, który jedynie w okresie przedwyborczym odżywa na chwilę w postaci obietnic w postaci "gwiazdki z nieba", jak chociażby ostatni artykuł w TO  - "w godzinę do Warszawy". Każdy laik może dać się nabrać na taką obietnicę, ale nam kolejarzom już nie jest do śmiechu, gdyż widzimy, jak naszym kosztem ktoś sobie wstawia stołki pod tyłek i jest to cel sam w sobie. Cynizm sięga zenitu, gdyź wiadomo, iż infrastruktura się sypie, PKP PLK jedynie łata i klei dziury, linia jest gorzej niż nędzna, o budowie nowej jeśli się mówi, to jedynie o jednym torze i to ze względu tylko i wyłącznie na elektrownię. Nikt nie bierze na poważnie ruchu pasażerskiego na linii Ostrołęka - Tłuszcz. Obecnie jeździ najgorszy tabor, zaś pociągi są bardzo źle lub wcale nie skomunikowane z innymi. Zaangażowanie władz miasta jest tu niezbędne zarówno na etapie pozyskiwania klienta dla kolei - skomunikowanie MZK z pociagami, informacja o rozkładzie jazdy MZK+PKP i możliwości nabycia biletów. Później to przełoży się na ustalenie nowych bezpośrednich połączeń i będzie atutem w walce o środki na odbudowę infrastruktury. Przed nami długa walka, ale mamy nadzieję, że razem damy radę. I tylko żal tych ostatnich 12-stu lat, w  czasie których NIC się nie działo w temacie.

Co mają władze miasta do kolei? Tu trzeba udać się do władz samorządu Mazowsza.

Przecież napisałam - skomunikowanie autobusów MZK z pociagami, promocja przejazdów kolejowych, walka o środki na infrastrukturę. Inne jest przełożenie prezydenta miasta, a inne pracowników kolei.

Mi chodzi o te zdania:

"Każdy laik może dać się nabrać na taką obietnicę, ale nam kolejarzom już nie jest do śmiechu, gdyż widzimy, jak naszym kosztem ktoś sobie wstawia stołki pod tyłek i jest to cel sam w sobie. Cynizm sięga zenitu, gdyź wiadomo, iż infrastruktura się sypie, PKP PLK jedynie łata i klei dziury, linia jest gorzej niż nędzna, o budowie nowej jeśli się mówi, to jedynie o jednym torze i to ze względu tylko i wyłącznie na elektrownię"

Tu trzeba udać się wyżej. Do samorządu województwa.

Naprawdę Frydryk chce zajmować się infrastrukturą na kolei, taborem, rozkładem jazdy na PKP?

"Każdy laik może dać się nabrać na taką obietnicę, ale nam kolejarzom już nie jest do śmiechu, gdyż widzimy, jak naszym kosztem ktoś sobie wstawia stołki pod tyłek i jest to cel sam w sobie. Cynizm sięga zenitu, gdyź wiadomo, iż infrastruktura się sypie, PKP PLK jedynie łata i klei dziury, linia jest gorzej niż nędzna, o budowie nowej jeśli się mówi, to jedynie o jednym torze i to ze względu tylko i wyłącznie na elektrownię. Nikt nie bierze na poważnie ruchu pasażerskiego na linii Ostrołęka - Tłuszcz. Obecnie jeździ najgorszy tabor, zaś pociągi są bardzo źle lub wcale nie skomunikowane z innymi.

Ale kto ma się udać? Ja? Ty? Kto będzie budował linię dla garstki kolejarzy, którzy dojeżdżają do pracy i paru podróżnych? Tę kolej w Ostrołęce najpierw trzeba trochę "rozbujać", a później się upominać o budowę infrastruktury, gdzie tylko się da.Co też mamy w planach. A na marginesie, dzięki za konstruktywne podejście podejście i życzliwe, jak mi się wydaje, zainteresowanie

Naprawdę chcę się zajmować tym wszystkim. A tak na poważnie - chce się zająć tym, aby inni zajęli sie sprawami, które do nich należą.

Najpierw to trzeba się udać do samorządu Mazowsza, żeby naszą kolej trochę "rozbujać", należy upominać się o budowę infrastruktury i nowy tabor.  Kto będzie chciał jechać koleją z takimi czasami przejazdu i cenami?

"wiadomo, iż infrastruktura się sypie, PKP PLK jedynie łata i klei dziury, linia jest gorzej niż nędzna, o budowie nowej jeśli się mówi, to jedynie o jednym torze i to ze względu tylko i wyłącznie na elektrownię. Nikt nie bierze na poważnie ruchu pasażerskiego na linii Ostrołęka - Tłuszcz. Obecnie jeździ najgorszy tabor, zaś pociągi są bardzo źle lub wcale nie skomunikowane z innymi. "

Kto będzie jeździł taką koleją oprócz garstki kolejarzy, którzy dojeżdżają do pracy i paru przypadkowych podróżnych?

Samorząd Mazowsza nie rozbuja kolei w Ostrołęce samą infrastrukturą. Tym bardziej, że do tej pory robił wszystko, żeby było wręcz przeciwnie. Bezpośrednie połączenia do Warszawy wymuszą, że pojedzie lepszy tabor, zaś większa ilość podróżnych może sprawić, że pociąg będzie przyspieszony i dojedzie w dwie godziny. To takie realia na dziś. Warto je już wdrożyć w życie.

W sprawie bezpośredniego połączenia do Warszawy trzeba udać się do samorządu Mazowsza a nie do Frydryka. Samorząd miasta nie rozbuja kolei, to zadanie władz województwa.

Ale kto ma się udać do tego Samorządu? Udaj się i zobacz, co Ci się uda wskórać.

Ostrołęccy kolejarze.

Ostrołęckich kolejarzy Samorząd nie wysłucha - to nasz pracodawca :)

Panie Prezydencie Frydryk  ma Pan mój głos za to że Pan już jest na dworcu kolejowym i  mam do Pana prośbę niech Pan w szybkim czasie uruchomi pociągi bezpośrednio z Ostrołęki do Warszawy, żeby dojechać na godz. 7 do pracy jest dużo pasażerów i powrót do Ostrołęki w godz. od 19,30-20,00 pozdrawiam.

Nadmieniam, że jest od kilku lat  w Ostrołęce założone Stowarzyszenie Kolejarzy i to oni winni wraz z władzami miasta współpracować, a nie każdy sobie rzepkę skrobie to tak nie działa Pan Panie Jakubie razem z nimi powodzenia.